Młode państwo zawsze musi przejść swoją fazę kreacji. Republika Kukrii znajduje się właśnie na tym bardzo atrakcyjnym etapie – powstają nazwy, kultury i symbole. Nie wszystko jest nowe – Kukria, w przeciwieństwie do wielu nowych państw – ma już swoją wirtualną historię. Te elementy są jednak układane, uzupełniane, interpretowane i przepisywane na nowo, tak, aby powstał konstrukt, któremu nie można odmówić oryginalności.
Republika ma być federacją – z uwagi na zróżnicowanie narodowościowe. Państwo nasze składa się z sześciu głównych grup etnicznych – rdzennych Kukriów, ich górskiego i wojowniczego odłamu – Pahasztunów, potomków morwańskich osadników – Albijczyków, hellenosłowiańskich Surmijczyków oraz dwóch tajemniczych ludów zamieszkujących Wyspy Kukrylskie – Harabów i Serapelów.
symbole wspólnot etniczno-regionalnych według mojej propozycji.
od lewej odpowiednio Kukriowie, Pahasztuni, Albijczycy i narody Kukrylskie
Dziś w Kukrii dyskusje trwają m.in. nad językami, a konkretnie zapisem i wymową nazwy państwa w tychże językach. Również nad symbolami, zarówno całego państwa jak i regionów. Planowane jest przeprowadzenie spisu powszechnego – aby ustalić dokładną demografię państwa i poszczególnych regionów.
Kreowane są zręby prawne – trwa tworzenie konstytucji. Powstają pierwsze instytucje i inicjatywy – Głos Kukrii jest tu najlepszym przykładem. Wszystko to składa się na atmosferę nowego, świeżego państwa – gdzie każdy głos jest przyjmowany z życzliwością, a sugestie wysunięte przez jedną osobę są rozwijane przez kolejne.
Tej atmosfery nieskrępowanej twórczości nie da się porównać z niczym innym.